czwartek, 7 października 2010

Kilka krótkich dyskusji znalezionych w Internecie cz. 1

W sieci znalazłem kilka ciekawych dyskusji na tematy gospodarczo-polityczne, których fragmenty wklejam w kolejnych postach.

Forum blogu "Dwa Grosze" nt. płacy minimalnej
HansKlos pisze...
@Cynik
Szwajcarii nie ma płacy minimalnej

W Szwecji tez nie ma, ale w Szwecji też nie ma zwyczaju niepłacenia pracownikowi w terminie, a w Szwajcarii standardowo płaci się za nadgodziny. W Polsce mamy, a raczej nie mamy, poziomu zabezpieczenia socjalnego takiego jak w Szwajcarii czy w Szwecji, ba nie mamy nawet skutecznego państwa, które potrafi szybko i sprawnie wyegzekwować na pracodawcy poszanowanie prawa. Jestem przekonany, iż ustawa o płacy minimalnej to jedna z nielicznych, jako tako respektowanych przez pracodawców ustaw w Polsce.
Płaca minimalna nie jest dogmatem i jeśli zapewni się uczciwość i względną równość w relacjach przedsiębiorca-pracownik, to może jej nie być. Skoro jednak państwo nie chce lub nie potrafi tego uczynić, to może zostawmy płacę minimalną w spokoju. Inaczej od liberalizmu przejdziemy powoli do niewolnictwa, które można byłoby potraktować jako dożywotnią umowę o pracę z jednorazową wypłatą;-)
--------------------------------------
Anonimowy pisze...
Płaca minimalna jest po to aby ustalić wysokość składek, żeby nie było, że przedsiębiorca zatrudni człowieka za 200zł oficjalnie i resztę da mu w łapę. Za co będzie żył ZUS?
--------------------------------------
Anonimowy pisze...
co za bzdurny artykul.
placa minimalna chroni pewne grupy spoleczne przed praca za mniejsze pieniadze niz minimum socjalne.
bez tego ludzie chorzy, ludzie niewyksztalceni albo niezaradni byli by skazani w najlepszym przypadku na wegetacje
--------------------------------------
Anonimowy pisze...
Taa, w umowach o dzieło nie ma płacy minimalnej a jakoś ludzie godzą się na takowe i je podpisują. Proponuję, żeby takie umowy także objąć podatkiem dla ZUS i ustalić płacę minimalną, żeby tylko składka była odpowiednia.
--------------------------------------
cynik9 pisze...
Oj, przecież uprzedzałem! Uderz w płacę minimalną a socjaliści się odezwą en masse... ;-) :-)
---------
@Stały_czytelnik: Przeważnie o płacy minimalnej dyskutują ci, których ona nie dotyczy
Jeśli tak uważasz to myślę że nie widzisz gdzie jest problem. Istotą problemu, jak starałem się podkreślić ale widać bezskutecznie, jest wolność kontra socjalistyczny przymus. Liczba pobierających minimalne wynagrodzenie nie ma tu nic do rzeczy. Używając tej samej logiki przyklaśniesz pewnie też państwowemu ograniczeniu płacy maksymalnej, bo czemu niby nie? Też pobierających dużo nie będzie, a więc co szkodzi odrobina socjalizmu więcej?
@anonimo: Ale jeśli nie ma być płacy minimalnej to ja też chcę mieć możliwość rezygnacji dla durnego państwa które nic mi nie oferuje w zamian.
Logika typu na złość swojej mamie odmrożę sobie nos... ;-) Skoro nie mogę mieć mniej państwa to przynajmniej niech będzie go więcej. Czemu by w takim razie nie wprowadzić różnych płac minimalnych, na początek dla lewo- i praworęcznych? Uzasadnienie się znajdzie.
@hansklos: w Szwecji też nie ma zwyczaju niepłacenia pracownikowi w terminie
Sorry, ale nie bardzo łapię co ma piernik do wiatraka... ;-) Niepłacenie w terminie pracownikowi jest sprawą kryminalną, tu się zgadzamy. Ale dlaczego niby płaca minimalna miałaby być wypłacana w terminie, co zdajesz się sugerować, skoro płaca nie minimalna nie jest?
jeśli zapewni się uczciwość ... to może jej [płacy minimalnej] nie być.
Obiegowe wmawianie że p.m. nie zabija etatów zastąpione moralizatorską tezą o państwie które płacą minimalną kompensuje braki uczciwości. Do orwellowskiego ministerstwa prawdy już stąd niedaleko. Czemu w takim razie nie podwoić uczciwości z miejsca podwajając płacę minimalną? Każdy chciałby żyć w społeczeństwie 2x uczciwszym, nieprawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz